Strona główna
Aktualności
Biblioteka
Biuletyn
Komisje i zespoły
Konferencje
Konkursy
Konsultanci i opinie
Magazyn Pielęgniarki i Położnej
O Izbie
Ośrodek Informacyjno
Edukacyjny
Pielęgniarki i Położne w UE
Zamówienia publiczne
Praca
Prawo
Szkolenia
Ubezpieczenia - nowość
Uchwały
XXV-lecie Samorządu Pielęgniarek i Położnych
Linki
Kontakt
Galeria
Wnioski do pobrania
SMK


Biuletyn informacyjny OIPiP


Wrzesieñ-Pa¼dziernik 2007r.

Warsztatów w Supra¶lu ci±g dalszy ...


Wzorem ubieg³ych lat Polskie Towarzystwo Pielêgniarskie ponownie zaprosi³o pielêgniarki i po³o¿ne na warsztaty naukowe w Supra¶lu. W dniach 20-24.08.2007r. kontynuowano temat „Komunikacja interpersonalna" (czê¶æ II). W ubieg³ym roku uczyli¶my siê poprawnych form komunikacji, natomiast tegoroczny warsztat w znacznej czê¶ci po¶wiêcony by³ patologiom wystêpuj±cym w tej dziedzinie, miêdzy innymi uzale¿nieniom, krytyce, przemocy.
W naszym spo³eczeñstwie obserwuje siê w ostatnim okresie czasu narastaj±ce zjawisko przemocy. Dowodem na to jest chocia¿by fakt, ¿e nawet zapisy Kodeksu Pracy nak³adaj± obowi±zek przeciwdzia³ania jednej z form przemocy, jak± jest mob-bing w miejscu pracy. Na co dzieñ niejednokrotnie nie u¶wiadamiamy sobie, ¿e nasze zachowania wobec innych, czy zachowania innych wobec nas maj± znamiona przemocy.
Poniewa¿ zagadnienie to jest bardzo szerokie i dotyczy relacji miêdzy ró¿nymi osobami; ma³¿onkowie, rodzice-dzieci, itp., chcia³abym przytoczyæ kilka wa¿nych informacji w odniesieniu do przemocy miêdzy ma³¿onkami.
Ustawa o przeciwdzia³aniu przemocy w rodzinie definiuje przemoc jako jednorazowe albo powtarzaj±ce siê umy¶lne dzia³anie naruszaj±ce prawa lub dobra osobiste cz³onków rodziny lub osób zamieszkuj±cych wspólnie, nara¿aj±c ich na niebezpieczeñstwo utraty ¿ycia, zdrowia, naruszaj±ce godno¶æ, nietykalno¶æ cielesn±, wolno¶æ, w tym seksualn±, powoduj±ce szkody na zdrowiu psychicznym, fizycznym, a tak¿e wywo³uj±ce cierpienie i krzywdy moralne. Przemoc zawsze jest intencjonalna, wystêpuje gdy nie ma równowagi, narusza dobro drugiej osoby i nie jest jednostkowa. Najkrócej mo¿na powiedzieæ, ¿e: przemoc - to odbieranie cz³owiekowi mocy.
Ka¿dy z nas mo¿e znale¼æ siê w jednej z ról wystêpuj±cych w akcie przemocy, tj.:
- jako sprawca przemocy,
- jako ofiara przemocy,
- jako ¶wiadek przemocy.
Sprawc± przemocy w rodzinie mo¿e byæ zarówno mê¿czyzna, jak i kobieta. Jak dowodz± badania zdecydowanie czê¶ciej w rolê sprawców wcielaj± siê mê¿czy¼ni, st±d dalsze opisy dotycz± w³a¶nie takiego odniesienia.
Formy przemocy:
Mê¿czyzna grozi partnerce krzywd±, odej¶ciem, samobójstwem. Mówi, ¿e z³o¿y na ni± donos. Zmusza j± do wycofania skargi. Namawia do przestêpstwa.
Wywo³uje w niej strach swym sposobem patrzenia, gestami, zachowaniem. Niszczy jej w³asno¶æ. Wy¿ywa siê na zwierzêtach. Przypomina, ¿e ma broñ.
Poni¿a i upokarza partnerkê, u¿ywa wyzwisk i przekleñstw. Wywo³uje w niej poczucie wstydu, ¿alu i ni¿szo¶ci. Stosuje manipulacjê.
Uniemo¿liwia partnerce podjêcie lub utrzymanie pracy. Ka¿e jej prosiæ go o pieni±dze albo wydziela jej kieszonkowe. Zabiera jej oszczêdno¶ci, nie informuje partnerki o dochodach i stanie konta.
Kontroluje wszystko co ona robi. Decyduje o tym, z kim siê spotyka, z kim rozmawia, co czyta, dok±d chodzi. Ogranicza jej kontakt z reszt± ¶wiata. T³umaczy, ¿e jego czyny usprawiedliwia zazdro¶æ (zazdro¶æ to bardzo czêsta forma przemocy).
Jest panem swego domu i g³ow± rodziny. Traktuje partnerkê jak s³u¿±c±. Sam podejmuje wszystkie wa¿ne decyzje. To on okre¶la rolê kobiety i rolê mê¿czyzny.
Wywo³uje w niej poczucie winy z powodu dzieci. Zmusza je do przekazywania wiadomo¶ci od jednego rodzica do drugiego. Odwiedziny s± okazj± do drêczenia partnerki. Grozi, ¿e odbierze jej prawa rodzicielskie.
Minimalizuje nadu¿ycie przemocy, lekcewa¿y jej troskê o problem. Wypiera siê bicia. Zrzuca odpowiedzialno¶æ za swoje czyny. Mówi, ¿e to ona go sprowokowa³a.
Etapy przemocy:
- wzmo¿one napiêcie,
- akt przemocy,
- tzw. „miesi±c miodowy".
Z up³ywem czasu i brakiem pomocy ofierze okresy przerw zmniejszaj± siê, a ataki nasilaj±.
Ofiara przemocy, aby wyj¶æ z tej roli, musi koniecznie otrzymaæ pomoc z zewn±trz. Niekiedy jest to bardzo trudne, poniewa¿ sprawca dba o swój wizerunek na zewn±trz i o izolacjê, natomiast ofiara zawsze czuje siê winna.
My¶lê, ¿e wiele patologii w naszym ¿yciu bierze siê z tego, i¿ za ma³o w nas mi³o¶ci do bli¼nich i ¶wiata. Mo¿e warto przeczytaæ poni¿szy tekst i chocia¿ przez chwilê zastanowiæ siê nad nim.
„Obowi±zek bez mi³o¶ci - rodzi stres.
Odpowiedzialno¶æ bez mi³o¶ci - rodzi bezwzglêdno¶æ.
Sprawiedliwo¶æ bez mi³o¶ci - rodzi surowo¶æ.
M±dro¶æ bez mi³o¶ci - rodzi okrucieñstwo.
Uprzejmo¶æ bez mi³o¶ci - rodzi ob³udê.
Porz±dek bez mi³o¶ci - rodzi ma³ostkowo¶æ.
Godno¶æ bez mi³o¶ci - rodzi pychê.
Posiadanie bez mi³o¶ci - rodzi chciwo¶æ.
Wiara bez mi³o¶ci - rodzi fanatyzm.
¯ycie bez mi³o¶ci - jest bez sensu.
¯ycie w mi³o¶ci - jest szczê¶ciem i rado¶ci±".
I tego wszystkim kole¿ankom i kolegom ¿yczê.
W imieniu uczestniczek warsztatów
Teresa Kruczkowska (pi¶miennictwo u autorki artyku³u)

Wyszukaj: