Strona główna
Aktualności
Biblioteka
Biuletyn
Komisje i zespoły
Konferencje
Konkursy
Konsultanci i opinie
Magazyn Pielęgniarki i Położnej
O Izbie
Ośrodek Informacyjno
Edukacyjny
Pielęgniarki i Położne w UE
Zamówienia publiczne
Praca
Prawo
Szkolenia
Ubezpieczenia - nowość
Uchwały
XXV-lecie Samorządu Pielęgniarek i Położnych
Linki
Kontakt
Galeria
Wnioski do pobrania
SMK

Biuletyn informacyjny OIPiP


Listopad-Grudzieñ 2007r.

Wyst±pienie Przewodnicz±cej Rady


Szanowni Go¶cie

Drogie Kole¿anki i Koledzy


Minê³a IV kadencja samorz±du i kolejne 4 lata wspólnego dzia³ania. Rozpoczynamy nowy etap. O tym, w jakim kierunku pójdziemy zadecydujecie Wy Kole¿anki i Koledzy -delegaci V Zjazdu. Pañstwa propozycje i koncepcje realizowaæ bêd± nowo wybrane organy Izby.

W przebiegu tej kadencji zmagali¶my siê z problemami egzystencjalnymi, prawnymi, edukacyjnymi. Wszystkie one s± dla nas niezwykle wa¿ne.
Zaczynaj±c od spraw egzystencjalnych przypomnê, ¿e w czasie kiedy tworzone by³y za³o¿enia reformy ochrony zdrowia chodzi³o o to, aby usun±æ niekorzystne zjawisko, zast±piæ je wydolnym systemem, przyjaznym dla pacjenta i pracowników, gdzie dominowaæ bêdzie gospodarno¶æ, fachowo¶æ, rzetelno¶æ w wykonywaniu ¶wiadczeñ zdrowotnych.
W³a¶ciwe za³o¿enia z powodu niewydolno¶ci organizacyjno-finanso-wej w kraju prze³o¿y³y siê niekorzystnie na ochronê zdrowia. Ich wymiarem by³o rosn±ce zad³u¿enie szpitali, niezadowolenie pacjentów i pracowników ochrony zdrowia. Powstawa³y liczne programy naprawcze. Ka¿dy z nich oznacza³ zmiany, które nazwano restrukturyzacj±, a w efekcie chodzi³o miêdzy innymi o zmniejszenie zatrudnienia.


W czasie ostatnich 4 lat o których mówiê ten ruch nie dotyczy³ ju¿ pielêgniarek i po³o¿nych, bo przerostów kadrowych w tej grupie nie by³o. Ale towarzyszy³ nam inny problem -brak wzrostu p³ac i t³umaczenie, ¿e nie ma pieniêdzy na podwy¿ki. W 2004 i 2005r. nie mówili¶my ju¿ o wynagrodzeniu, a tylko o ¶wiadczeniu pieniê¿nym. Apele, pro¶by, rozmowy i pisma samorz±du pielêgniarek i po³o¿nych do decydentów - od MZ, NFZ, po organy za³o¿ycielskie i dyrektorów placówek - spowodowa³y ograniczone regulacje p³ac, tj. na poziomie inflacji.
Pog³êbienie problemu przynios³o wej¶cie Polski do UE, gdzie jak wiadomo chêtnie zatrudnia siê pielêgniarki i po³o¿ne, i satysfakcjonu-j±co wynagradza. Porównywanie warunków pracy i p³acy zwiêkszy³o frustracje. Samorz±d w przeci±gu 3 lat wyda³ dokumenty uprawniaj±ce do pracy w krajach UE ponad 270 pielêgniarkom i po³o¿nym. Ale proszê Pañstwa, nie chodzi tu o statystykê, bo ocena czy ma³o to czy du¿o, jest z³udna. Za t± liczb± kryj± siê konkretne osoby, prze¿ywaj±ce rozstanie z rodzin±, miejscem pracy i krajem. Ka¿dy wyjazd to dramatyczna decyzja. Nie jest to tylko dobrodziejstwo w postaci swobodnego wyboru, bo on jest wymuszonyekonomicznie. Te uwarunkowania migracji trzeba postrzegaæ szerzej, st±d te¿ samorz±d nie zach³ysn±³ siê mo¿liwo¶ci± wyjazdów, gdy¿ to w poszukiwaniu godniejszego zarobku, wyje¿d¿aj± nasze kole¿anki i koledzy. Oprócz wyjazdów na coraz wiêkszy brak kadry wp³ywa demografia, wiele kole¿anek odchodzi z ¿ycia zawodowego, osi±gaj±c uprawnienia emerytalne i co niezwykle istotne, brakuje nam nastêpców. Podkre¶liæ trzeba dobitnie, ¿e te osoby, które pozosta³y, w zmniejszonej obsadzie wykonuj± zadania nieobecnych kole¿anek. Obci±¿enie narasta, ale nie ro¶nie nasza wydolno¶æ, co obrazuje statystyka dotycz±ca ¶redniego wieku w zawodzie - 43 lata pielêgniarka i 42 lata po³o¿na. Na tle tych uwarunkowañ nie dziwi nasza determinacja w walce o podstawowe prawa pracownicze. Pamiêtamy strajki w 2006r., które zakoñczy³y siê wymuszeniem uchwalenia ustawy o podwy¿kach obejmuj±cej kwarta³ poprzedniego roku i 2007. A strajki w tym roku znane jako „Bia³e Miasteczko" spowodowa³y jej przed³u¿enie na kolejny rok. Efekt podwy¿ki by³ ró¿ny, co wynika³o po czê¶ci z warto¶ci kontraktu danej placówki z NFZ, ale te¿ dlatego, ¿e od niskiej p³acy jest niska podwy¿ka. Odbiór spo³eczny by³ inny, gdy¿ MZ prezentowa³ tê podwy¿kê jako wydarzenie historyczne i cudowne. Pielêgniarki i po³o¿ne odbieraj±ce wynagrodzenia mog³y ripostowaæ ten zachwyt, zw³aszcza, ¿e wtedy i obecnie w wielu zak³adach kwota podwy¿ki nie jest w³±czona do podstawy.
Poza uregulowaniami z ustawy podwy¿kowej znalaz³y siê pielêgniarki zatrudnione w ¿³obkach, domach pomocy spo³ecznej, sanepidach, stacjach krwiodawstwa, wydzia³ach zdrowia samorz±dów terytorialnych. Wyst±pili¶my do wszystkich wymienionych instytucji w sprawie wynagrodzeñ i osi±gnêli¶my dobry efekt. Pozostaje pytanie po co by³ upór rz±du, by nie daæ pieniêdzy. S³yszeli¶my zapewnienia o doskona³ym stanie gospodarki i jednocze¶nie o tym, ¿e nie ma pieniêdzy na podwy¿ki.

Samorz±d ca³y czas wspiera³ protesty finansowo, osobowo i moralnie, czym zapewne nie podniós³ notowañ w rz±dzie. Doznali¶my skutków niechêci wiele razy, choæby w d±¿eniu MZ do zmiany obszaru dzia³ania izb, w przerzuceniu zadañ na samorz±d bez ich finansowania, w powo³ywaniu zespo³ów do ró¿nych prac nad aktami prawnymi bez udzia³u naszego ¶rodowiska, itp.
Bariery i trudno¶ci, poza ¶rodowiskiem szpitalnym dotyczy³y te¿ pielêgniarek i po³o¿nych w poz. Przeobra¿enia jakie nast±pi³y w ostatnich latach w¶ród pielêgniarek i po³o¿nych w Wielkopolsce s± wzorem dla innych w kraju. Od 1999r. pielêgniarki i po³o¿ne wesz³y w system dzia³alno¶ci gospodarczej, kontraktuj±c samodzielnie swoje us³ugi jako praktyki indywidualne, grupowe i w NZOZ-ach. Te przemiany nie s± akceptowane przez wszystkich ¶wiad-czeniodawców. Mam na my¶li ¶rodowisko lekarzy skupionych w Porozumieniu Zielonogórskim. Na prze³omie roku 2003/2004 doprowadzili do zamkniêcia swoich praktyk, bez opieki pozostali pacjenci, a pielêgniarki tam zatrudnione bez pracy. Pod presj± Porozumienia Zielonogórskiego zwiêkszone zosta³y przez NFZ kontrakty dla lekarzy rodzinnych, a zmniejszona zosta³a warto¶æ kontraktów pielêgniarek i po³o¿nych rodzinnych, tak¿e pielêgniarek ¶rodowiska nauczania i wychowania. Jak¿e trudno poj±æ takie postawy od strony etycznej. Nigdy nie powinno byæ tak, aby jeden rozwija³ siê kosztem drugiego. Nas spotka³o to pogwa³cenie praw. Tylko systematyczne dzia³ania Rady i zaanga¿owanie zespo³ów pielêgniarek i po³o¿nych z poz doprowadzi³o do poprawy finansowej oraz mo¿liwo¶ci zawierania kontraktów na 3 lata. Wielkim sukcesem mo¿emy nazwaæ to, ¿e zastosowane w Wielkopolsce rozwi±zania s± wprowadzane w kraju. Tu by³ tworzony model pielêgniarki / po³o¿nej poz i w naszym regionie jest najwy¿sza liczba podmiotów samodzielnych w¶ród pielêgniarek i po³o¿nych. Jeste¶my liderami i swoim do¶wiadczeniem wspieramy innych. Ale trudno te¿ nie wyraziæ naszego odczucia, ¿e ³atwiej by³o wprowadziæ na rynek us³ug medycznych praktyki pielêgniarek i po³o¿nych, ni¿ je utrzymaæ.
Od kilku lat samorz±d eksponuje fakt niedoborów kadrowych, czego zdaj± siê nie zauwa¿aæ zarz±dzaj±cy szpitalami, ani nie widaæ reakcji Ministerstwa Zdrowia. Brak jest wchodz±cych do zawodu absolwentek: pielêgniarek i po³o¿nych, bo p³aca mimo tych „zachwycaj±cych" podwy¿ek nie kusi m³odych, ani te¿ wyposa¿enie stanowiska pracy. Czy zna kto¶ ¶wiadczenie zdrowotne bez udzia³u pielêgniarek i po³o¿nych ? A taka polityka w ochronie zdrowia, je¶li bêdzie prowadzona dalej, spowoduje zachwianie oczekiwanej przez pacjenta nale¿nej jemu opieki.

Obok pracy i zwi±zanych z tym problemów nasze ¶rodowisko prze¿ywa ogromne przeobra¿enia w kszta³ceniu zawodowym. Zmiana jakiej jeste¶my ¶wiadkami, to kszta³cenie w zawodzie pielêgniarki i po³o¿nej na studiach wy¿szych. Absolwent ¶redniej szko³y ogólnokszta³c±cej musi ukoñczyæ trzyletnie studia licencjackie. Co prawda s± te¿ oponenci, którzy mówi± o powrocie do nauki w liceach medycznych i medycznym studium zawodowym. S±dziæ jednak mo¿na, ¿e te g³osy s± wyrazem sentymentu do swojej m³odo¶ci, bo chyba nikt nie chce aby jego dziecko uzyska³o tylko dyplom szko³y ¶redniej, gdy inni kwalifikacje w zawodzie skoñcz± tytu³em licencjata. Faktem jest, ¿e to by³y wspania³e szko³y, ale one by³y.
Wykszta³ci³y nasze pokolenie, zrobi³y to doskonale, ale jest to przesz³o¶æ, a my musimy my¶leæ o przysz³o¶ci. Prawd± jest, ¿e niektóre wy¿sze szko³y maj± niedoci±gniêcia w jako¶ci kszta³cenia i to trzeba poprawiaæ.
Samorz±d sprawuj±c nadzór i pieczê nad nale¿ytym wykonywaniem zawodu pielêgniarki, bêd±c uprawnionym do opiniowania i wnioskowania w sprawach kszta³cenia przed i podyplomowego oraz stwierdzania prawa wykonywania zawodu podejmuje dzia³ania, które prowadz± do zmiany zauwa¿onych uchybieñ. Nowy system kszta³cenia wdro¿ony jest od 2000r. Wiele szkó³ wy¿szych nie mia³o do¶wiadczenia w tym zakresie. Przygotowanie do zawodu pielêgniarki czy po³o¿nej wymaga nauki wykonywania ¶wiadczeñ medycznych bezpo¶rednio u pacjenta, dlatego kszta³cenie praktyczne musi odbywaæ siê pod nadzorem nauczycieli akademickich lub pielêgniarek i po³o¿nych przygotowanych do tej roli. Studenci nie mog± odbywaæ praktyk w szpitalach bez nadzoru. Rozmowy miêdzy przedstawicielami uczelni poznañskiej, a kierownicz± kadr± pielêgniarsk± doprowadzi³y do wa¿nych uzgodnieñ. Uniwersytet Medyczny podpisa³ umowy na prowadzenie praktyk zawodowych, a kszta³cenie obejmuje te¿ prawid³ow± liczbê godzin.
Samorz±d, kszta³cenie w tym podyplomowe, traktuje jako priorytet nie tylko z powodu brzmienia art. lOb ustawy o zawodach pielêgniarki i po³o¿nej, ale równie¿ dlatego, ¿e poszerzanie kwalifikacji wp³ywa na lepsz± jako¶æ us³ug zdrowotnych, stosowanie nowych metod w praktyce oraz rozwija samodzielno¶æ. Na kszta³cenie podyplomowe s± ¶rodki w bud¿ecie pañstwa, ale daleko niewystarczaj±ce. Podobnie, jak na studia tzw. pomostowe. Lata 2007-2013 stwarzaj± pewn± szansê, bo s± ¶rodki unijne z funduszy Programu Operacyjnego Kapita³ Ludzi. Problem w tym, aby uczelnie chcia³y sk³adaæ wnioski na kszta³cenie pomostowe. Izba dofinansowuje studia, kszta³cenia podyplomowe, konferencje i sympozja. Jednak koszty ca³ego kszta³cenia s± wysokie i koniecznym jest pozyskiwanie dodatkowych ¼róde³ finansowania.
Samorz±d mo¿e pochwaliæ siê szkoleniami jêzykowymi, które dziêki zabiegom ORPiP odby³y siê ca³kowicie za darmo dla 1160 pielêgniarek i po³o¿nych w cyklu dwuletnim, a pieni±dze pochodzi³y z Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.
W IV kadencji dok³adali¶my starañ, g³ównie na gruncie prawnym, aby uznano kwalifikacje absolwentkom liceów medycznych. W traktacie akcesyjnym za rz±dów L. Millera dopuszczono do zapisów dyskryminuj±cych, mimo zapewnieñ ca³kowicie innych. Nie mamy dot±d pomy¶lnego rozwi±zania, gdy¿ ETS oddali³ skargê. Dalsze dzia³anie bêdzie polega³o teraz na przygotowaniu do postêpowania w sprawie nowelizacji przepisów dyrektywy 2005/36/WE, w aspekcie pe³nego uznawania kwalifikacji zawodowych pielêgniarkom i po³o¿nym w UE.
Oprócz zdarzeñ maj±cych znaczenie epokowe (jak kszta³cenie, obrona godno¶ci i interesów zawodowych, rozwijanie i podtrzymywanie indywidualnych praktyk pielêgniarek i po³o¿nych) s± te, które zosta³y ujête w sprawozdaniach z dzia³alno¶ci poszczególnych organów Izby. W pracy samorz±du jedne dzia³ania wp³ywaj±
na inne i nie sposób ich rozdzieliæ. Wszystkie one decyduj± o naszym bycie i funkcjonowaniu w zawodach. Tak jak ju¿ wspomnia³am, bardziej przedzieramy siê, ni¿ idziemy przez codzienno¶æ, gdy¿ nasze funkcjonowanie zale¿y od otoczenia spo³eczno-politycznego, które w du¿ym stopniu wyznacza nasze mo¿liwo¶ci. Dla zobrazowania potencjalnych utrudnieñ w komunikowaniu spraw ¶rodowiska pielêgniarek i po³o¿nych, przypomnê, ¿e w okresie 4 lat rz±dem kierowali: Leszek Miller, Marek Belka, Kazimierz Marcinkiewicz i Jaros³aw Kaczyñski. Ministerstwem Zdrowia: Leszek Sikorski, Wojciech Rudnicki, Jerzy Hausner, Marian Czekañski, Marek Balicki, Zbigniew Religa. NFZ: Krzysztof Pa-nas, Lechos³aw Abramowicz, Jerzy Miller, Andrzej So¶nierz. Przedk³adanie problemów samorz±du ci±gle nowym osobom sprawuj±cym w³adzê powoduje wyd³u¿anie czasu ich rozwi±zywania. Niestety, nie zawsze te¿ spotykamy siê ze zrozumieniem. Dlatego, nie jest ³atwo mówiæ o konkretnych terminach, jedynie wtedy, gdy rozwi±zanie to zale¿y od naszej Okrêgowej Rady lub innego organu izby. Na miejscu mamy ten komfort pracy, ¿e w organach izby IV kadencji pracowali ludzie odpowiedzialni, rzetelni, pracowici i konsekwentni. Ich postawa sprawi³a, ¿e nie brakowa³o determinacji i cierpliwo¶ci w pokonywaniu ró¿norakich trudno¶ci. Dlatego nale¿ycie wywi±zywali¶my siê z przyjêtych zadañ. Nie brakuje te¿ przedsiêbiorczo¶ci pielêgniarkom i po³o¿nym, cz³onkom naszej Izby, kobietom ¶wietnie wywi±zuj±cym siê z obowi±zków zawodowych, podnosz±cym kwalifikacje, dbaj±cym o rodziny i o to, aby domyka³ siê bud¿et domowy. Nie pomijam te¿ panów w zawodach, ale statystycznie w¶ród nas jest 97,5 % kobiet.
Na zakoñczenie, w imieniu cz³onków Okrêgowej Izby Pielêgniarek i Po³o¿nych, których reprezentujê, sk³adam serdeczne podziêkowania wszystkim osobom, które z nami wspó³pracowa³y i wspieraj±cym nas: w³adzom wojewódzkim, samorz±dowym i miejskim, samorz±dom zawodowym, towarzystwom naukowym, dyrekcjom zak³adów opieki zdrowotnej, a w ich sk³adzie Pielêgniarkom Naczelnym i Prze³o¿onym, kierownictwu WOW NFZ, zwi±zkom zawodowym, kole¿ankom i kolegom przewodnicz±cym Okrêgowych Rad Pielêgniarek i Po³o¿nych Wielkopolski, z którymi stanowili¶my zespó³ reprezentuj±cy ¶rodowisko wobec w³adz regionu.
Szczególne s³owa podziêkowania kierujê do pani Prezes Naczelnej Rady Pielêgniarek i Po³o¿nych dr El¿biety Buczkowskiej, która zawsze znajdowa³a czas dla nas, mimo nat³oku zajêæ w Warszawie.
Dziêkujê tak¿e za wspó³pracê podmiotom kszta³c±cym pielêgniarki i po³o¿ne na terenie izby: Wielkopolskiemu Centrum Zdrowia Publicznego, Firmie Mediator i Se-rvmed oraz firmom: farmaceutycznym, ubezpieczeniowej CIGNA STU, firmie Targi BIT.
Najserdeczniejsze s³owa podziêkowania i uznania wobec tu zebranych kierujê do cz³onków Okrêgowej Rady, przewodnicz±cych i cz³onków Okrêgowej Komisji Rewizyjnej, Okrêgowego S±du i Okrêgowego Rzecznika Odpowiedzialno¶ci Zawodowej i zastêpców, etatowych pracowników Biura.
Dziêkujê wszystkim kole¿ankom i kolegom, którzy obdarzyli mnie w 2003r. zaufaniem powierzaj±c zaszczytne i bardzo odpowiedzialne zadanie przewodniczenia Okrêgowej Radzie i jej Prezydium .
Ka¿de zadanie traktowa³am powa¿nie i wype³nia³am z najwiêksz± sumienno¶ci±. Dziêkujê za okazywane przez te lata wsparcie.
Wszystkim delegatom Zjazdu, tym rozpoczynaj±cym pracê na rzecz samorz±du i tym, co robi± to kolejny raz ¿yczê pe³nego zaanga¿owania w pracê, trafnych decyzji i rozwagi w dzia³aniu.

Wszystkim obecnym ¿yczê wszelkiej pomy¶lno¶ci.
Dziêkujê za uwagê.

Wyszukaj: